SZUKAJ NA STRONACH EUROPE DIRECT LUBLIN
Niemiecki eurodeputowany CDU Hans-Gert Poettering , dotychczas szef chadeckiej frakcji w Parlamencie Europejskim, został we wtorek wybrany na przewodniczącego tej izby. W wystąpieniu na forum PE wspomniał o solidarności z Polską w jej sporze mięsnym z Rosją. Poettering został wybrany już w pierwszej turze głosowania, uzyskując 450 z 715 oddanych w tajnej procedurze głosów.
61-letni niemiecki polityk to prawdziwy weteran Parlamentu Europejskiego - zasiada w nim od czasu pierwszych bezpośrednich wyborów w 1979 roku. Szefem grupy chadeckiej - Europejskiej Partii Ludowej (EPL) - był od 1999 roku. Uchodzi za bliskiego współpracownika kanclerz Angeli Merkel. Nieoficjalnie mówi się, że jednym z celów, jakie sobie stawia podczas przewodnictwa w PE, będzie zaproszenie do Strasburga papieża Benedykta XVI.
Dziękując na poparcie, Poettering zapewnił, że będzie przewodniczącym wszystkich eurodeputowanych, kierując tą instytucją w sposób obiektywny. Zawsze będą bronił decyzji Parlamentu Europejskiego podjętych większością głosów - zapewnił. Wcześniej w debacie przed głosowaniem przyznał, że w Niemczech postrzegany jest czasem bardziej jako Europejczyk niż Niemiec . Zapewnił też o solidarności z Polską, wyrażając nadzieję, że problem rosyjskiego embarga na mięso będzie jak najszybciej rozstrzygnięty. W swoim pierwszym wystąpieniu w roli przewodniczącego zapewnił, że wyrażanie solidarności między krajami będzie jedną z zasad, których będę bronił .
Pozostali kandydaci startujący w wyborach na szefa PE Monica Frassoni (Zieloni), Francis Wurtz (komuniści) i Jens-Peter Bonde (eurosceptycy) uzyskali odpowiednio: 145, 48 i 46 głosów.
Wybór Poetteringa nie był niespodzianką. Już dwa i pół roku temu, kiedy rozpoczął pracę obecny Parlament Europejski, dwie największe frakcje dysponujące razem większością w liczącym 758 członków PE: chadecja (EPL - 277) i socjaliści (PSE - 218) - uzgodniły między sobą, że podzielą się pięcioletnim przewodnictwem PE. Ustalono, że po socjaliście Josepie Borrellu stanowisko przewodniczącego obejmie w połowie mandatu szef frakcji chadeckiej.
Oprócz socjalistów i chadeków poparcie dla Poetteringa wyrazili też eurodeputowani z dwóch kolejnych pod względem wielkości frakcji - ALDE (liberałowie i demokraci) oraz UEN (Unia na rzecz Europy Narodów).
Hans-Gert Poettering - sylwetka
Wybrany we wtorek na przewodniczącego Parlamentu Europejskiego polityk niemieckiej CDU Hans-Gert Poettering to zdeklarowany Europejczyk i prawdziwy weteran Parlamentu Europejskiego - zasiada w nim nieprzerwanie od czasu pierwszych bezpośrednich wyborów w 1979 roku.
W Niemczech jestem postrzegany czasem bardziej jako Europejczyk niż Niemiec - mówi o sobie 61-letni polityk. Jak powiedział inny weteran Europarlamentu, lider Zielonych Daniel Cohn Bendit, Poettering od lat marzył, by stanąć na czele Parlamentu Europejskiego, i we wtorek to marzenie stało się rzeczywistością.
Ostatnich szlifów przed objęciem stanowiska szefa PE nabierał przez ponad siedem lat jako przewodniczący frakcji chadeckiej EPP- ED - liczącej 277 eurodeputowanych, największej w PE i jedynej, do której należą przedstawiciele wszystkich 27 krajów Unii, w tym sprawiający czasami kłopoty eurosceptyczni brytyjscy konserwatyści (z Polski posłowie Platformy Obywatelskiej).
To taki parlament w miniaturze, świetna szkoła, zanim przejdzie się do szefowania wszystkim eurodeputowanym - tłumaczą jego współpracownicy.
Złośliwi wytykają Poetteringowi, że poza światem Parlamentu Europejskiego nie zna żadnego innego. Przyjaciele bronią go, twierdząc, że dzięki licznym podróżom po Europie świetnie zna problemy, z jakimi borykają się mieszkańcy UE, i ma znakomite kontakty z europejskimi politykami, zwłaszcza z prawej strony. Mówi się też, że łączą go bardzo bliskie stosunki z niemiecką kanclerz Angelą Merkel.
To jeden z powodów, dla których wybór Poetteringa odebrano jako potwierdzenie niemieckiej dominacji w PE i całej Unii - tym bardziej, że nastąpiła ona krótko po rozpoczęciu półrocznego przewodnictwa Niemiec we wspólnocie. Przekornie nawiązał do tego w przemówieniu po wyborze, mówiąc: W Niemczech jestem postrzegany czasem bardziej jako Europejczyk niż Niemiec .
Przyznaje, że zawsze uwielbiał Helmuta Kohla , w jego parlamentarnym gabinecie wisi portret ojca niemieckich chadeków Konrada Adenauera. W głębi serca jestem chrześcijańskim demokratą - powtarza.
Był orędownikiem wpisana do unijnej konstytucji odwołania do Boga i judeochrześcijańskich korzeni współczesnej Europy. Nieoficjalnie mówi się, że jednym z celów, jakie sobie stawia podczas przewodnictwa w PE, będzie zaproszenie do Strasburga papieża Benedykta XVI.
Poettering urodził się w Dolnej Saksonii w 1945 roku. Nigdy nie poznał swego ojca, który zginął w ostatnich dniach II wojny światowej na froncie wschodnim. Jego matka była sprzedawczynią w sklepie z tkaninami.
Żyje w separacji, ma dwóch pełnoletnich synów, którzy poszli w ślady ojca i rozpoczęli już karierę polityczną w młodzieżówce CDU. Od lat mieszka w Brukseli, której - przyznaje z rozbrajającą szczerością - z braku czasu wcale nie zna. Okna jego mieszkania wychodzą na Parlament Europejski, oddalony o zaledwie 200 metrów. W wakacje lubi narty, pływanie i dobrą książkę.
źródło: euro.pap.com.pl
ŹRÓDŁA