SZUKAJ NA STRONACH EUROPE DIRECT LUBLIN
Polska nadal przoduje w statystykach dotyczących ubóstwa w Unii Europejskiej, a najnowszy, opublikowany w poniedziałek raport Komisji Europejskiej udowadnia, że przed biedą nie chroni nawet zatrudnienie. Z raportu wynika, że ubóstwem zagrożonych jest aż 22 proc. dzieci żyjących w polskich rodzinach, gdzie przynajmniej jedno z rodziców ma pracę, i to mimo korzystania ze świadczeń społecznych. To najwyższy wskaźnik w całej Unii Europejskiej. Zagrożenie biedą, mimo posiadania stałego zatrudnienia, dotyczy 13 proc. dorosłych Polaków.
"Oznacza to, że nawet stałe zatrudnienie niekoniecznie zapewnia dochody powyżej pułapu zagrożenia biedą" - komentuje Komisja Europejska.
Według KE pułap ubóstwa to 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia w danym kraju. KE tłumaczy, że zarobki poniżej progu ubóstwa uniemożliwiają pełne uczestnictwo w życiu społecznym, gospodarczym i kulturalnym - stąd mowa o tzw. wykluczeniu, które jest pojęciem szerszym niż bieda.
Wśród wszystkich krajów UE w Polsce najwięcej dzieci - 26 proc. - żyje w biedzie lub na jej skraju, a w sumie blisko co piąty Polak (19 proc.) żyje poniżej progu ubóstwa.
To, że biedą zagrożone są szczególnie dzieci, nie dziwi Komisji Europejskiej, która wskazuje, że "istnieje wysoki stopień korelacji między zagrożeniem ubóstwem a dużą liczbą dzieci w gospodarstwie domowym".
Statystycznie rzecz biorąc, najmniej osób ubogich jest w Holandii i w Czechach - po 10 proc. Średnia dla 25 krajów UE (bez Rumunii i Bułgarii) to 16 proc. Ale raport potwierdza, że na biedę w większym stopniu skazane są dzieci: poniżej progu ubóstwa żyje ich w UE 19 proc. Ta zasada potwierdza się wszędzie poza Danią, Finlandią, Cyprem i Niemcami.
Raport pokazuje, że w niektórych krajach praca lepiej chroni przed biedą niż w innych. W krajach nordyckich, a także w Niemczech, Słowenii, Belgii, Czechach i na Malcie bieda grozi mniej niż 5 proc. obywateli ze stałym zatrudnieniem. Ale także tam odsetek zagrożonych biedą dzieci jest dużo wyższy i sięga 6-9 proc. (na Malcie nawet 15 proc.).
Polska została sklasyfikowana razem z Grecją, Hiszpanią, Włochami, Litwą, Łotwą i Portugalią jako kraj, gdzie zadania dla rządu w walce z biedą są największe. Wszystkie te kraje charakteryzuje dość niski wskaźnik biedy wynikającej z bezrobocia, wysoki zaś - w gospodarstwach domowych, gdzie co najmniej jeden z dorosłych pracuje. Dlatego kraje te powinny poprawić dostęp do pracy gwarantującej godziwe wynagrodzenie, a także wprowadzić nowy, skuteczniejszy system zapomóg i dodatków.
"Prawidłowy wzrost gospodarczy i zwiększanie liczby miejsc pracy nie poprawiają automatycznie sytuacji osób najbardziej wykluczonych w naszym społeczeństwie. Pełna integracja takich osób wymaga spójnej polityki" - apelował unijny komisarz ds. zatrudnienia i spraw społecznych Vladimir Szpidla.
Raport został przygotowany po konsultacjach z krajami członkowskimi. Formalnie ma zostać przyjęty w piątek przez ministrów pracy i spraw społecznych zebranych w Brukseli. Nie nakłada na kraje członkowskie żadnych zobowiązań, gdyż UE nie ma takich kompetencji. Potem ma być przedstawiony na unijnym szczycie 13-14 marca, jako wkład do wniosków tego wiosennego, tradycyjnie poświęconego gospodarce spotkania szefów państw i rządów UE.
ŹRÓDŁA
http://euro.pap.com.pl