SZUKAJ NA STRONACH EUROPE DIRECT LUBLIN
Niebezpieczna jazda za granicą nie będzie już bezkarna - zdecydowała Komisja Europejska. Komisja chce, żeby możliwe było ustalenie tożsamości i karanie kierowców, którzy popełniają przestępstwa drogowe lub wykroczenia, w innym kraju UE. Teraz Belg czuje się bezkarnie w Hiszpanii, a Polak pędzi po włoskich autostradach i nie przejmuje się radarami.
Trzy czwarte śmiertelnych ofiar wypadków drogowych w Europie to skutek przekroczenia prędkości, siadania za kierownicą po spożyciu alkoholu, jazdy na czerwonym świetle lub niezapięcia pasów. Obecnie wszystkie te naruszenia pozostają bezkarne poza krajem, w którym jest zarejestrowany samochód, pomimo że mogą one skutkować czyjąś śmiercią. W przyszłości sytuacja ma jednak wyglądać inaczej.
Teraz jest szansa że kierowcy zaczną ponosić odpowiedzialność za swoje zachowanie. Mają to umożliwić nowe przepisy oraz sieć wymiany informacji, która pozwoli w całej UE na identyfikację nieprzestrzegających prawa kierowców.
Bezpieczeństwo drogowe jest przedmiotem wspólnej troski i kwestią priorytetową dla Komisji. W 2001 r. obraliśmy za cel zmniejszenie o połowę w ciągu dziecięciu lat liczby śmiertelnych ofiar na drogach - przypomina Jacques Barrot, wiceprzewodniczący Komisji odpowiedzialny za transport.
Obecnie kierowca, który popełnił wykroczenie lub przestępstwo drogowe z udziałem pojazdu zarejestrowanego w innym państwie Unii Europejskiej, pozostaje, poza nielicznymi wyjątkami, bezkarny w związku z tym, że trudno ustalić jego tożsamość lub sprawdzić adres rejestracji pojazdu. Ta bezkarność nie tylko niekorzystnie wpływa na bezpieczeństwo drogowe, ale także jest dyskryminująca w stosunku do krajowych sprawców wykroczeń, którzy ponoszą kary.
W celu rozwiązania tego problemu Komisja wprowadzi na terenie UE system, który ułatwi śledzenie ponad granicami krajowymi wykroczeń i przestępstw będących najczęstszą przyczyną wypadków drogowych. Europejska elektroniczna sieć wymiany danych umożliwi wysyłanie za granicę zawiadomienia o popełnieniu wykroczenia lub przestępstwa.
Od 2001 r., kiedy to na drogach Europy zginęło 54 tys. osób, Unia dąży do zmniejszenia do 2010 r. liczby śmiertelnych ofiar wypadków o połowę. Pomimo pewnych postępów liczba zabitych w 2007 r. wyniosła 43 tys. – to tak, jakby co tydzień w Europie rozbijało się 5 samolotów…
Podjęte dotychczas działania przyniosły zbyt małe efekty. W 2003 r. Komisja przyjęła wytyczne zachęcające do stosowania sprawdzonych praktyk w zakresie kontroli przestrzegania przepisów ruchu drogowego. Analiza sytuacji pokazuje jednak, że wytyczne te nie przynoszą oczekiwanych rezultatów.
Nowe propozycje Komisji mają doprowadzić do zdecydowanego spadku liczby ofiar na drogach.
Więcej informacji http://ec.europa.eu/transport/roadsafety/index_en.htm
ŹRÓDŁA
http://ec.europa.eu/transport/roadsafety/index_en.htm
http://ec.europa.eu/polska/news/080319_pl.htm