SZUKAJ NA STRONACH EUROPE DIRECT LUBLIN
Unia Europejska może niedługo liczyć 28 państw członkowskich – Chorwacja jest gotowa do przystąpienia
Ze sprawozdania na temat krajów aspirujących do członkowstwa w UE wynika, że Chorwacja mogłaby zakończyć negocjacje w sprawie przystąpienia do UE jeszcze przed końcem 2009 r. Oznacza to, że ta była jugosłowiańska republika licząca 4,4 mln obywateli jest na dobrej drodze do tego, aby w 2011 r. stać się członkiem Unii.
Natomiast w przypadku siedmiu pozostałych krajów ubiegających się o członkowstwo sytuacja nie wygląda tak różowo. Co prawda wszystkie są na dobrej drodze do przekształcenia swojej gospodarki w gospodarkę wolnorynkową, jednak muszą jeszcze popracować nad skutecznym egzekwowaniem przepisów. Niemal we wszystkich tych państwach, w tym także w Chorwacji, poważny problem stanowią korupcja i przestępczość zorganizowana.
Aby przystąpić do Unii, trzeba spełnić wiele kryteriów politycznych, prawnych i gospodarczych. Na straży procesu dostosowywania się do tych wymogów stoi Komisja Europejska, która publikuje roczne sprawozdania na temat postępów poczynionych przez poszczególne kraje.
Do dzisiaj oficjalny status kandydatów do członkowstwa w UE uzyskały trzy kraje: Chorwacja, Turcja i Była Jugosłowiańska Republika Macedonii. Pięć pozostałych krajów Bałkanów Zachodnich uznaje się natomiast za potencjalnych kandydatów – są to Albania, Bośnia i Hercegowina, Czarnogóra, Serbia i Kosowo.
Do tej pory tylko dwa spośród tych państw (Chorwacja i Turcja) rozpoczęły negocjacje akcesyjne. Według sprawozdania, w przypadku innego oficjalnego kandydata – Byłej Jugosłowiańskiej Republiki Macedonii – nadal za wcześnie na negocjacje, gdyż kraj ten nie doprowadził do końca reform politycznych, zwłaszcza mających zagwarantować wolne i uczciwe wybory. Ubiegłoroczne wybory do parlamentu z racji licznych uchybień spotkały się z ostrą krytyką. Konieczne jest też podjęcie dalszych wysiłków na polu walki z korupcją i reorganizacji służby publicznej, a także działań na rzecz wzrostu zatrudnienia.
Komisja Europejska wyraziła uznanie dla pomocy Turcji w ustabilizowaniu sytuacji w regionie Kaukazu podczas tegorocznego konfliktu między Gruzją a Rosją. Podkreśliła też jednak, że Turcja musi przyśpieszyć reformy. Kraj ten rozpoczął negocjacje w sprawie członkowstwa w październiku 2005 r., czyli w tym samym czasie co Chorwacja.
Serbia natomiast mogłaby uzyskać status oficjalnego kandydata w 2009 r., jednak wiele zależy od postępów w głównych dziedzinach, takich jak praworządność i zmiany gospodarcze, a także od przebiegu współpracy z Międzynarodowym Trybunałem Karnym ONZ.
Albania, Czarnogóra oraz Bośnia i Hercegowina również czynią postępy, ale podobnie jak w przypadku pozostałych państw muszą się jeszcze uporać z problemem korupcji i przestępczości zorganizowanej. Albania musi zadbać o sprawny przebieg przyszłorocznych wyborów do parlamentu. Czarnogóra powinna kontynuować reformę sądownictwa.
Bośnia i Hercegowina zmaga się z konsekwencjami konfliktów politycznych, które spowalniają reformy i zagrażają dotychczasowym osiągnięciom. Kosowo, była prowincja Serbii, która w lutym tego roku ogłosiła niepodległość, znajduje się jeszcze w bardzo wczesnej fazie procesu integracji z UE. Dlatego też Komisja Europejska dopiero w przyszłym roku przeanalizuje, w jaki sposób można temu krajowi pomóc w przygotowaniach.
ŹRÓDŁA
http://ec.europa.eu/news/external_relations/081105_1_pl.htm