SZUKAJ NA STRONACH EUROPE DIRECT LUBLIN
Zgodnie z najnowszymi prognozami wzrost PKB w Unii Europejskiej spadnie w roku 2009 o 1,8%, a w roku 2010 nieznacznie wzrośnie do 0,5%. Jest to efekt skutków, jakie wywierają na gospodarkę głęboki kryzys finansowy, następujące po nim globalne spowolnienie, którego dowodem jest wyraźny spadek obrotów handlowych i produkcji przemysłowej na całym świecie, oraz – w niektórych krajach – korekta na rynku nieruchomości. Sytuację poprawią jednak wydatki rządowe i inwestycje publiczne. Fakt, że zmalała presja inflacyjna również przyczynia się do wzrostu spożycia prywatnego. Ogłaszane od sierpnia 2008 r. dyskrecjonalne środki fiskalne ograniczą w tym roku spadek wzrostu PKB o około 0,75 punktu procentowego. W okresie objętym prognozą silne spowolnienie gospodarcze będzie miało duży wpływ na zatrudnienie i finanse publiczne.
„Środki mające zapewnić stabilizację rynku finansowego, złagodzenie polityk monetarnych i programy naprawy gospodarczej pomogą nam zatrzymać w tym roku proces pogarszania się koniunktury gospodarczej i stworzyć warunki do stopniowej poprawy sytuacji w drugiej połowie roku. Głównym priorytetem jest zapewnienie skuteczności tych środków: zwiększenie dostępności kredytów oferowanych po rozsądnej cenie i szybkie wdrożenie pakietów bodźców fiskalnych w celu zwiększenia inwestycji i spożycia prywatnego. W celu zwiększenia poziomu zaufania równie istotne jest, by państwa członkowskie zobowiązały się jednoznacznie do zatrzymania procesu pogarszania się stanu finansów publicznych, gdy tylko nastąpi normalizacja warunków ekonomicznych, w celu zapewnienia średnio- i długoterminowej równowagi finansów publicznych” – powiedział komisarz ds. gospodarczych i walutowych Joaquín Almunia.
Według opublikowanych dziś szczegółowych prognoz śródokresowych wzrost gospodarczy spadł w całej UE, jak i w strefie euro, z nieco poniżej 3% w 2007 r. do około 1% w 2008 r. Oczekuje się, że w 2009 r. realny PKB gwałtownie spadnie, o 1,8% w UE i 1,9% w strefie euro, a w 2010 r. wzrośnie o około 0,5%.
Gospodarka światowa przechodzi w tym roku recesję
Zgodnie z przewidywaniami w ostatnim kwartale 2008 r. działalność gospodarcza na całym świecie znacznie straciła na dynamice Spadki odnotowane podczas najnowszych badań i na rynkach zamówień wskazują, że w bliższej perspektywie osłabienie to będzie się utrzymywać.
Spodziewany zasięg spowolnienia gospodarczego będzie szeroki i coraz częściej będzie ono również dotykało gospodarki rynków wschodzących.
W 2009 r. prognozuje się spowolnienie tempa wzrostu światowego PKB do 0,5 % (z 3,3 % w 2008 r. i z wyjątkowo wysokiego średniego poziomu wynoszącego 5 % w latach 2004–2007). Począwszy od drugiej połowy 2009 r. tempo światowego wzrostu gospodarczego zacznie się stopniowo, choć powoli, zwiększać, w związku z poprawą sytuacji na rynkach finansowych i faktem, iż odczuwalne staną się skutki złagodzenia polityki makroekonomicznej (również w USA). Ogółem spodziewany wzrost światowego PKB wyniesie w 2010 r. około 2,75 %.
Gospodarka UE również mocno dotknięta
W trzecim kwartale 2008 r. PKB w strefie euro i w UE spadł o 0,2 %. Oznacza to, że strefa euro po raz pierwszy weszła w stan recesji technicznej, gdyż w trakcie dwóch kwartałów z rzędu odnotowano zmniejszenie PKB. Zważywszy na dalsze załamanie, na które wskazują dane ankietowe zebrane w poszczególnych sektorach i państwach oraz na wyraźne osłabienie innych głównych wskaźników w czwartym kwartale, prognozy na pierwszą połowę bieżącego roku przewidują, że PKB będzie nadal spadał. Spodziewana tendencja spadkowa będzie miała szeroki zasięg i obejmie wiele krajów ze względu na fakt, że skutki kryzysu finansowego, światowego cyklu koniunkturalnego oraz – w niektórych krajach – załamania rynku nieruchomości będą boleśnie odczuwalne. Oczekuje się, że na spadek PKB znaczący wpływ będzie miało osłabienie popytu prywatnego i popytu zagranicznego netto, a sytuację ratować będą jedynie wydatki rządowe i inwestycje publiczne.
Gwałtowne spowolnienie dotknie w szczególności inwestycje prywatne, które były głównym motorem wzrostu; nastąpi to wskutek znaczącego spadku poziomu wykorzystania zdolności produkcyjnych, pogorszenia sytuacji gospodarczej i zaostrzonych warunków finansowania.
Wzrost bezrobocia i deficytów
W 2008 r. sytuacja na rynku pracy w większości państw członkowskich zaczęła się pogarszać. Ponieważ zmiany tempa wzrostu PKB przekładają się na zmiany na rynku pracy z pewnym opóźnieniem, oczekuje się, że wzrost zatrudnienia przejdzie w tym roku w spadek, a liczba miejsc pracy w UE zmniejszy się o 3,5 mln. W konsekwencji oczekuje się, że w 2009 r. stopa bezrobocia w UE wzrośnie do 8,75% (9,25% w strefie euro) i że w 2010 r. nadal będzie rosnąć.
Pogorszenie sytuacji odbije się również na finansach publicznych, które ucierpią na skutek odpływu pojawiających się w przeszłości, nieplanowanych dochodów, wzrostu gospodarczego generującego mniejsze wpływy z podatków oraz oddziaływania znacznych środków dyskrecjonalnych przyjętych lub zapowiadanych przez państwa członkowskie (w świetle danych dostępnych w momencie ukończenia prac nad niniejszą prognozą środki te wynoszą około 1 % PKB na rok 2009).
Spodziewany deficyt zasadniczy w UE zwiększy się zatem w tym roku dwukrotnie, sięgając 4,5 % w 2009 r. (średnio między 1,75 % a 4 % w strefie euro).
Szybki spadek inflacji
Presja inflacyjna w szybkim tempie maleje. Gwałtowny wzrost cen surowców, który sprawił, że w lecie 2008 r. inflacja osiągnęła swój najwyższy poziom, został nagle zatrzymany ze względu na szybko pogarszające się perspektywy wzrostu gospodarczego dla UE i gospodarki światowej oraz pogarszającą się sytuację na rynkach pracy.
Elementy te umożliwiają dokonanie korekty w dół przewidzianej w jesiennej prognozie stopy inflacji. Zgodnie z oczekiwaniami inflacja konsumpcyjna w UE powinna spaść z 3,7 % w 2008 r. (3,3 % w strefie euro) do 1,2 % w 2009 r. (1% w strefie euro) i nieco poniżej 2% w 2010 r. na obu obszarach.
Duża niepewność co do przyszłego rozwoju sytuacji
Niniejszej prognozie towarzyszy duża doza niepewności, gdyż gospodarka światowa stoi przed obliczem największego kryzysu od czasów II wojny światowej. Zagrożenia dla wzrostu gospodarczego są zrównoważone. Z jednej strony skutki kryzysu finansowego (w tym ich wpływ na rynek nieruchomości) oraz siła ich negatywnego oddziaływania odbijają się na finansowych i realnych sektorach gospodarki. Z drugiej strony, wzrost gospodarczy może być większy niż się oczekuje, jeżeli – między innymi – pakiety fiskalne przywrócą zaufanie inwestorów i konsumentów szybciej, niż jest to zakładane. Zagrożenia związane z poziomem kształtowania się inflacji również wydają się zrównoważone wskutek zmian cen surowców i globalnego pogorszenia perspektyw gospodarczych.
Bardziej szczegółowe sprawozdanie dostępne jest na stronie:
http://ec.europa.eu/economy_finance/pdf/2009/interimforecastjanuary/interim_forecast_jan_2009_en.pdf
ŹRÓDŁA
http://www.ukie.gov.pl/WWW/news.nsf/0/F5DB40D9B66D9BF6C12575430048C52A?Open