SZUKAJ NA STRONACH EUROPE DIRECT LUBLIN
Phil Hogan, unijny komisarz ds. rolnictwa i rozwoju obszarów wiejskich, od wczoraj przebywa z wizytą w Polsce. Sytuacja na rynkach mleka i wieprzowiny, przegląd Wspólnej Polityki Rolnej, problemy związane z rozwojem obszarów wiejskich, program wsparcia dla rolników dotkniętych rosyjskim embargiem – to tematy rozmów Phila Hogana w Polsce. W Warszawie komisarz UE ds. rolnictwa spotkał się m.in. z ministrem Krzysztofem Jurgielem oraz polskimi parlamentarzystami. W Rzeszowie Phil Hogan rozmawiał także z ministrem rolnictwa Ukrainy.
- 32 mld euro, które Unia Europejska przyznała rolnictwu w Polsce w obecnej perspektywie, to znacząca suma pieniędzy na dopłaty bezpośrednie i środki rozwoju obszarów wiejskich. Z pewnością da impuls obszarom wiejskim– mówił Phil Hogan na wspólnej konferencji prasowej (w czwartek 10 marca) z ministrem rolnictwa i obszarów wiejskich Krzysztofem Jurgielem. Przypomniał, że od czasu przystąpienia Polski do UE, eksport produktów rolnych wzrósł pięciokrotnie. - Sektor rolny ma ogromny wkład w ogólny wzrost gospodarczy kraju, nawet do 3,5 proc. rocznie – wskazywał komisarz. Dodał, że we wrześniu ub. r. z jego inicjatyw utworzono - wart 500 mln euro - pakiet solidarnościowy dla rolników, dotyczący prywatnego przechowywania serów, mleka w proszku i wieprzowiny. Powstał również program wsparcia dla rolników dotkniętych rosyjskim embargiem.
W pierwszym dniu wizyty po południu komisarz Hogan spotkał się z przedstawicielami Sejmu i Senatu. - W poniedziałek (14 marca) spotkam się z ministrami rolnictwa z wszystkich państw członkowskich UE w Brukseli. Przypada ono na bardzo trudny okres dla europejskiego rolnictwa. Kryzys cenowy w niektórych sektorach, w szczególności produktów mlecznych i wieprzowiny, w dalszym ciągu przynosi straty rolnikom i uszczupla ich środki utrzymania. Wiem, że sytuacja ta bardzo mocno dotyka polskich rolników, szczególnie od czasu, gdy Rosja wprowadziła embargo na żywność i napoje z UE. Chciałbym, byście wiedzieli, że Komisja była i jest zdecydowanie po stronie rolników i producentów. Pracujemy nad poprawą sytuacji. Wspólnie z ministrem Jurgielem i ministrami wszystkich państw UE poszukujemy wspólnych solidnych rozwiązań.
Komisarz przedstawił także swoją wizję uproszczenia Wspólnej Polityki Rolnej:
- W listopadzie przedstawiłem Radzie Ministrów Rolnictwa UE rozszerzony pakiet uproszczeń. Prostsza WPR to lepsza WPR. Zapowiedziałem następujące zmiany:
Zaproponowałem także pewne praktyczne usprawnienia dotyczące tegorocznych wniosków, takie jak:
W następnej rundzie uproszczenia WPR liczba aktów prawnych UE w tej dziedzinie zostanie ograniczona z 200 do 40–50, co zmniejszy biurokrację z punktu widzenia rolników, podmiotów gospodarczych i krajowych organów administracji.Reformy te opierają się na zaufaniu i współpracy, a przede wszystkim na wierze w rolników i wsłuchiwaniu się w ich obawy. Dlatego właśnie zależy mi na tym, by kontrole nie powodowały niepotrzebnego stresu. Wierzę, że moje propozycje zostaną dobrze przyjęte przez polskich rolników, szczególnie przez tych, którzy mają mniejsze gospodarstwa.
W piątek 11 marca Phil Hogan przebywa w Rzeszowie, gdzie rozmawiał m.in. z ukraińskim ministrem polityki rolnej i żywnościowej Ołeksijem Pawłenko oraz Arturem Balazsem, przewodniczącym Kapituły Europejskiego Funduszu Rozwoju Wsi Polskiej.
Komisarz był również gościem honorowym konferencji "Współczesne problemy rolnictwa i obszarów wiejskich w Europie oraz transformacja sektora rolniczego na Ukrainie". W przemówieniu inauguracyjnym Phil Hogan mówił m.in. o przyszłości europejskiego rolnictwa i obszarów wiejskich:
- Jeśli sektor rolnictwa ma prosperować w XXI wieku, trzeba nadal dążyć do zwiększenia jego wydajności. Od tego zależy dobrobyt obszarów wiejskich – w Polsce i w całej Europie. Naszą misją jest zapewnienie przynoszących satysfakcję, stabilnych miejsc pracy dla osób mieszkających na obszarach wiejskich, a moim zdaniem, wysokiej jakości produkty rolne o rozpoznawalnym pochodzeniu mogą w istotny sposób przyczynić się do realizacji tego celu.To właśnie bogata różnorodność naszych produktów, a także wartość dodana polegająca na ich identyfikowalności i niepodważalnej jakości, otworzy nam dalsze możliwości ekspansji na światowe rynki. Budujemy stosunki z państwami trzecimi w oparciu o jakość naszych produktów, szczególnie tych o chronionym pochodzeniu lub z oznaczeniem geograficznym, które odgrywa dużą rolę w tworzeniu i utrzymywaniu miejsc pracy na obszarach wiejskich, z których pochodzą te produkty. Zyskują na tym rolnicy, małe i średnie przedsiębiorstwa, a także branża spożywcza i turystyczna. Nazwy pochodzenia i oznaczenia geograficzne to własność intelektualna należąca do mieszkańców wsi, wyraz docenienia jakości, jaką nam oferują.
Polska zarejestrowała wiele produktów jako chronione nazwy pochodzenia i chronione oznaczenia geograficzne. Kilka przykładówtooscypek, miód wrzosowy, trójniak -miód pitny czy rogal świętomarciński. Sprzedaż tych wysokiej jakości polskich produktów za granicą stworzy atrakcyjne miejsca pracy w kraju, dlatego poszukiwanie nowych rynków eksportowych jest tak istotne. Rozwinęliśmy promocję naszych wyrobów na dużą skalę. Komisja zwiększyła ponad trzykrotnie budżet na promocję produktów rolnych i spożywczych w następnych czterech latach – z 60 mln do 200 mln euro.